Moja topola

moja-topola-latemDrzewa, podobnie jak ludzie, mają dusze i bijące serca. Też czują: ból, chłód, głód, pragnienie. Również jak my chorują. Pogorszył się komfort życia na planecie Ziemia. Coraz mniej jest wolnej przestrzeni, czystego powietrza i wody.

Ale rozwój cywilizacji niemoja_topola_2 spowodował jednak znaczących zmian w sposobie życia drzew. Wprawdzie jest ich coraz mniej, ale na szczęście są. I są jak opoka. Ich korzenie mocno wrastają w ziemię. One nie zapomniały o swojej naturze. My niestety tak. Zapomnieliśmy o naszym związku z Matką Ziemią i często brakuje nam energii od niej pochodzącej. Dlatego warto czasami przytulić się do drzewa i uzupełnić swoje energetyczne braki.

Zdarza się niekiedy, że niektórzy z nas mają „własne drzewa”, „rozmawiają” z nimi, proszą czasami o pomoc i zawsze ją dostają, choć może nie w takiej formie jakiej oczekiwali.

moja_topola_1Ja też mam swoje drzewo. Jest nim topola. I choć powszechnie mówi się, że topole mają niekorzystny wpływ na człowieka, nie mogę tego potwierdzić. Nie zaobserwowałam ani razu jej negatywnego wpływu, a dość często idąc rano do pracy czy wracając po ciężkim dniu do domu wymieniamy się energią. Lubię się do niej przytulać.
Fizyczną pomoc od niej zauważyłam wtedy, gdy wracając kiedyś z pracy pękała mi z bólu głowa. Miałam wtedy niemiła scysję z kierowniczką. Gdy przytuliłam się do swojej topoli czułam i widziałam tak jakby fizycznie z mojej głowy wyciągana jest w postaci spirali energia blokująca najprawdopodobniej prawidłowy jej przepływ co powodowało ból głowy w tym momencie, a potem znikł.

Topole są to specyficzne drzewa, które potrafią uwolnićmoja-topola-4 człowieka od niechcianej energii. Oczyszczają w ten sposób organizm z energetycznych brudów. Mistrzynią jest tutaj osika –gatunek topoli. Nie ma lepszego drzewa do oczyszczenia energetycznego.
Może właśnie dlatego, że zabierają one energię, są uznawane za „złe”. Tyle że nikt z wydających tak nie pozytywną opinię o topoli, nie mówi o tym, że jest to energia tworząca blokady w kanałach energetycznych, utrudniająca prawidłowy jej przepływ w organizmie, a w konsekwencji uzewnętrzniająca się w postaci różnego rodzaju chorób czy niedomagań.

A więc, nie bójcie się topoli, to wspaniałe drzewo,moja-topola-jesienia życzliwe ludziom, pięknie pachnące wiosną, gdy „pękają” pierwsze pączki. Ale zwróćcie uwagę na to co napisałam poniżej

Ważne!

Musimy jednak wiedzieć, że brak energii życiowej w ciele to śmierć. I są sytuacje w życiu, że lepsza jest odrobina „złej”, blokującej prawidłowy, przepływ energii niż jej brak. Dlatego jeżeli „zaistniała sytuacja otarcia się o granicę śmierci” np. wylewy krwi do mózgu, udary niedokrwienne mózgu czy serca (czyli tak zwany zawał serca), skutki powypadkowe, wtedy nawet należy omijać topole szerokim łukiem i w żadnym przypadku się do nich nie przytulać. W okresie rekonwalescencji topola też nie jest wskazana. Zdecydowanie lepszą robotę dla nas robią brzozy i dęby. Można prosić je o pomoc w odzyskaniu zdrowia i o uzupełnienie braków energetycznych, ale pamiętajcie to ważne. Zanim od drzewa odejdziemy trzeba mu za pomoc i energię podziękować.

dyplomowany refleksolog Urszula Mazurkiewicz

Komentowanie jest wyłączone.